Jestem dziwna, bo...
Oj, zanim Iza, to ja jeszcze muszę przyjść kotom z odsieczą wesoły Kocham koty za ich uśmiech. Bo dla mnie wszystkie koty się uśmiechają, szczególnie jak na nie spojrzeć z boku. Bywają złośliwe, to prawda. Lubią postawić na swoim, fakt. Czasem łypną okiem tak, że ciarki przechodzą po plecach. Kupisz nową torebkę - kot natychmiast sprawdzi, czy aby się w niej mieści. Nie dasz takiemu wątróbki - możesz stracić firankę. Koty mają mnóstwo wad. Ale tak świetnie wyglądają bawiąc się na trawie albo próbując złapać mrówkę. No i wszystkie się uśmiechają. Więc jak ich nie lubić wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM