Jestem dziwna, bo...
Izuś Twoja część o robieniu w gacie rozbawiła mnie do łezwesołyz domofonem mam tak samo, pomijając to że nasz jest zepsuty i trzeba w niego ryczeć a i tak nikt nic nie usłyszy...hmmm może z tym sa związane moje opory domofonowe...wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM