Nasze udane zakupy
przede wszystkim czwartkowe :)
Kasiu 2 widzę,że masz dziś dołasmutny Zapewniam Cię, że tak nie zostanie! Myślę, że jeżeli znajdziesz w sobie na tyle siły, by nie myśleć o pracy jako o czymś, co Ci jest niezbędne do życia to ona sama do Ciebie przyjdzie. Już niedługo będziesz mile wspominała ten czas, który spędzałaś z dzieckiem w domu i nawet zatęsknisz za tym czasem, jak będziesz spędzać dzień w dzień dajmy na to za biurkiem. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci miłego dniawesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM