Góry i wspinaczka
dla tych, którzy czują lęk przed płaskim :)
Samolotem do Oslo - tu parę dni na zwiedzanie, pociągiem w rejon Otty, potem autobusem gdzieś w okolice wschodniej granicy Parku Jotunheimen. Tam łazimy przez tydzień-dwa (w zależności od pogody, kondycji i innych okolicznościwesoły). Jeśli starczy czasu skoczymy pooglądać lodowce w Jostedalsbreen. Następnie udajemy się do Bergen (po drodze fiordy i inne atrakcje). Z Bergen wracamy do Wawy. Coś czuję ze nie starczą mi te trzy tygodnie...

Generalnie poruszać się będziemy pieszo, spać pod namiotem, gotować na gazie lub ogniskach.
Przy okazji chciałabym zapytać czy któraś z Pań z Warszawy i okolic nie ma przypadkiem map turystycznych tych rejonów w skali 1:50 000. Będę wdzięczna za informacjewesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM